Sylwetka
W sierpniu 2002 r otrzymałem od Pani Marii Wolnej podniszczony już maszynopis z prośbą o jego przepisanie i jak zwykle otrzymałem zgodę na zatrzymanie kopii.
Pani Maria wspominała wtedy, że tekst ten powstał w wyniku grupowej pracy Wędrowniczek po Zachodnim Stoku.
Myślałeś może, że starsze panie tak się spotykają i nic nie robią – powiedziała uśmiechając się do mnie serdecznie.
Tekst ten to swoisty drogowskaz jak wędrować po naszym Zachodnim Stoku, jak umieć odkrywać jego uroki.
Warto go przeczytać, przemyśleć i wracać do niego zwłaszcza w trudnych chwilach.
Wędrowniczki po Zachodnim Stoku, to Krąg harcerek i instruktorek, które swoją służbę w harcerstwie rozpoczynały przed rokiem 1945, a które nadal pragną żyć wg Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego.
Członkinią kręgu była również druhna Maria Wolna.
Kiedy odchodzi młodość i rozpoczyna się wędrówka po Zachodnim Stoku, od nas zależy, czy będzie ona piękna i ciekawa.
A piękna być może gdy:
- ma się poza sobą wprawę wchodzenia,
 - przed sobą szerokie horyzonty,
 - w sobie bogactwo doświadczeń,
 - gdy myśl wybiega z ufnością poza linię horyzontu.
 
Wędrówka ta może mieć niepowtarzalny urok, tylko trzeba go świadomie szukać. Odnajdywany wciąż urok staje się widoczny dla ludzi, z którymi życie styka. Staje się także ich wartością. A starszy człowiek nie jest wtedy ciężarem, nie tylko bywa tolerowany, ale jest w pewien sposób pożądany i niezastąpiony
Urok Zachodniego Stoku polega na mądrym, bezszmerowym przerzucaniu swej aktywności z form już niedostępnych w inne, jeszcze osiągalne, z gotowością, która wyklucza żal i gorycz;
- na świadomości, że w każdym zasięgu, w każdym najskromniejszych możliwościach można w jakiejś pełni żyć i tworzyć, kochać i służyć,
 - na wiedzy, że tylko bogactwo życia miłością wyzwala z zaciskających się z wiekiem kleszczy egoizmu,
 - na nieustannym, mimo postępujących lat rozwijaniu i pielęgnowaniu swoich zdolności, umiejętności, zamiłowań,
 - na ciągłym pogłębianiu swego poglądu na świat w kontrolowaniu według niego własnego postępowania,
 - na zachowaniu postawy otwartej ku toczącemu się życiu i wrażliwości na potrzeby, radości i smutki innych ludzi, aby nie zamykać się w kręgu spraw własnych,
 - na przyjaźni z młodymi, dziećmi, roślinami i zwierzętami,
 - na traktowaniu spraw własnego organizmu z rozsądkiem i humorem tak, żeby możliwie małą dozą zaabsorbowania utrzymywać go w dobrej formie,
 - na dbałości o swój wygląd zewnętrzny, aby był miły dla otoczenia,
 - na włączaniu się w nurt życia i na świadomym wyłączaniu się od czasu do czasu w samotność, aby w nim zachować własną linię płynięcia i stale prostować swój kurs.
 
Urok polega na swoistej grze z otoczeniem tak, żeby:
- jak najwięcej dawać,
 - jak najwdzięczniej przyjmować,
 - z serdecznością i humorem podchodzić do ludzi,
 - być potrzebnym, a nie narzucać się,
 - służąc – wychowywać,
 - postawą budzić szacunek dla wartości, którymi się służy.
 
Urok polega na zaufaniu do dobrej woli ludzi i wyrozumieniu dla ich słabostek, kompleksów i trudności wewnętrznych,
- polega na umiejętności słuchania gdy mówią inni, służeniu radą i zachowania zwierzeń dla siebie,
 - na kształtowaniu świadomego zaufania do ludzi młodszych w zrozumieniu, że wiele spraw mogą oni najlepiej rozstrzygnąć,
 - na wielkodusznym dawaniu i mądrym zachowaniu dla siebie tyle, by uchronić swą niezależność, jako cenny skarb własny i najbliższych.